To historyczne wydarzenie. Szymon Marciniak będzie prowadził finał mundialu w Katarze. To największe wyróżnienie, jakie może otrzymać sędzia piłkarski. Jak przebiegała dotychczasowa kariera arbitra z Płocka? Transmisja meczu Argentyna – Francja w niedzielę w TVP.
Niewiele osób może powiedzieć o sobie, że sędziowało finał mistrzostw świata. Obecny mundial jest przecież dopiero 22. w historii. W XXI wieku arbitrami decydującego meczu były takie sławy jak Howard Webb czy Pierluigi Collina. I to właśnie Włoch był w gronie, które dokonało wyboru w tym roku. Od początku turnieju wysoko oceniano szanse Szymona Marciniaka.
Polak i jego zespół zebrali bardzo dobre oceny po występach w spotkaniach Francji z Danią (2:1) w fazie grupowej oraz Argentyny z Australią (2:1) w 1/8 finału. I na trzy dni przez zakończeniem turnieju ogłoszono, że to właśnie Marciniak będzie sędzią głównym finału między broniącymi tytułu Trójkolorowymi i Albicelestes. Jego asystentami będą Tomasz Listkiewicz oraz Paweł Sokolnicki, a szefem zespołu VAR będzie Tomasz Kwiatkowski.
To ogromne wyróżnienie. Dotąd w finale mundiali mieliśmy jednego przedstawiciela. Michał Listkiewicz, czyli ojciec Tomasza, był asystentem Meksykanina Edgardo Codesala Mendeza. Teraz "przebił" go człowiek, którego najczęściej można spotkać na boiskach PKO Ekstraklasy.
Finał mistrzostw świata to ukoronowanie od lat rozwijającej się kariery 41-letniego Marciniaka. Urodził się 7 stycznia 1981 roku w Płocku. Przygodę ze sportem nie zaczął od piłki nożnej, ale kolarstwa. W młodym wieku miał nawet sukcesy na koncie, ale ostatecznie jako nastolatek porzucił jazdę na dwóch kołach.
Młody płocczanin próbował swoich sil też jako piłkarz. Dostał się do drużyny młodzieżowej miejscowej Wisły, występował też przez krótki okres czasu w Niemczech, a potem w niższych klasach rozgrywkowych (Zdrój Ciechocinek i Kujawiak Włocławek). Ostatecznie świata futbolu nie zawojował. Inny czołowy polski sędzia Adam Lyczmański wspominał, jak pokazał swojemu przyszłemu koledze po fachu czerwoną kartkę. Gdy ten zaczął mocno protestować, powiedział mu żeby sam spróbował... I teraz wiemy, jak się to skończyło.
W wieku 21 lat bohater tego tekstu zdecydował się zrobić kurs sędziowski. Początkowo łączył jeszcze to z grą na boisku, ale ostatecznie cztery lata później zdecydował, że to bieganie z gwizdkiem będzie jego powołaniem. Podobną decyzję podjął zresztą jego młodszy brat Tomasz, który obecnie jest m.in. arbitrem pracującym w Fortuna 1. Lidze. Zdarza się też im współpracować.
Zobacz też: Brat Szymona Marciniaka: mamy bardzo podobny charakter. Nawet w głupich zabawach staramy się być najlepsi
Młody sędzia szybko piął się na szczeblach polskiej piłki. Od piłki okręgowej, Młodą Ekstraklasę, niższych klas rozgrywkowych aż po najważniejsze mecze. 18 kwietnia 2009 roku zadebiutował w Ekstraklasie. Poprowadził wówczas spotkanie między GKS-em Bełchatów oraz Odrą Wodzisław. Szybko został zauważony przez UEFA i włączony do programu dla młodych talentów. Na początku 2011 roku został sędzią międzynarodowym i początkowo prowadził mecze w młodszych kategoriach wiekowych. 21 lipca zaliczył pierwsze spotkanie w europejskich pucharach, między Aalesunds FK i Ferencvarosi. Pokazał wówczas siedem żółtych kartek.
Marciniak dał się poznać jako arbiter, który w odróżnieniu od części przedstawicieli tego zawodu, nie stara się być w centrum uwagi. Doskonale to pokazują słowa w wywiadzie dla FIFA przed finałem. – Zrobimy wszystko, żeby o sędziach nie mówiono ani słowa – powiedział. Ważną cechą, która miała pewnie również duże znaczenie w jego wyborze, było to, że wzbudza respekt nawet wśród gwiazd futbolu. Pomocny jest silny charakter, charyzma, ale również umięśniona sylwetka. I brak włosów.... Internet szybko zauważył, że Polak jest kolejnym po wspomnianych wcześniej Collinie i Webbie łysym arbitrze finału mundialu.
Zobacz też: Internet reaguje na wyróżnienie dla Szymona Marciniaka. Pierwszy od 2010 roku... łysy sędzia finału MŚ
W poprzedniej dekadzie z roku na rok sędziował coraz ważniejsze wydarzenia. 2 maja 2013 roku był rozjemcą podczas pierwszego spotkania finałowego Pucharu Polski między Śląskiem Wrocław i Legią Warszawa. Najważniejsze meczu tych rozgrywek poprowadził również trzy lata później oraz w tym roku.
W Polsce jest już od dawna uznaną firmą, choć jak zwykle przy takiej pracy, nie brakuje krytycznych głosów. Szczególnie wśród części fanów Lecha Poznań, którzy zarzucali mu sprzyjanie Legii Warszawa. Jak każdy sędzia ma też gorsze dni. Między innymi w tym roku nie został zbyt dobrze oceniony po meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów między Juventusem a Villarrealem. Podobne kontrowersje były dwa lata wcześniej w innym spotkaniu turyńczyków w Champions League, przeciwko Tottenhamowi.
Błędy zdarzają się jednak nawet najlepszym. W Lidze Mistrzów nasz rodak po raz pierwszy sędziował 16 września 2014 roku, w spotkaniu Juventusu z Malmoe. Łącznie ma już na koncie blisko 40 meczów w najważniejszych klubowych rozgrywkach. W poprzedniej, rekordowej dla siebie edycji (aż osiem występów) był m.in. rozjemcą półfinału na Anfield między Liverpoolem i Villarrealem. I chyba teraz można zaryzykować stwierdzenie, że historyczny finał LM w jego wykonaniu jest tylko kwestią czasu.
Zobacz też: Od kartki dla Ronaldo po finał MŚ. Tak wspinał się Szymon Marciniak
W Lidze Europy także sędziował już kilka spotkań 1/2 finału: Szachtar Donieck – Sevilla FC (2016 rok), Olympique Lyon – Ajax (2017) oraz Inter – Szachtar (2020).
Największym dotychczasowym zaszczytem w piłce klubowego dla niego jest związany z Superpucharem Europy. W starciu zwycięzców LM i LE był najpierw sędzią technicznym w 2016 roku (Real Madryt – Sevilla). Dwa lata później był już arbitrem głównym meczu derbów Madrytu między Realem i Atletico.
08.03.2016: 1/4 finału LM, Real Madryt – AS Roma (2:0)
05.04.2016, 1/4 finału LM: Bayern Monachium – Benfica (1:0)
28.04.2016, 1/2 finału LE: Szachtar Donieck – Sevilla (2:2)
28.09.2016, faza grupowa LM: Atletico Madryt – Bayern (1:0)
14.02.2017, 1/8 finału LM: Paris Saint-Germain – FC Barcelona (4:0)
11.04.2017, 1/4 finału LM: Juventus – FC Barcelona (3:0)
11.05.2017, 1/2 finału LE: Olympique Lyon – Ajax (3:1)
07.03.2018, 1/8 finału LM: Tottenham – Juventus (1:2)
15.08.2018, Superpuchar UEFA: Real Madryt – Atletico (2:4 po dogr.)
18.02.2020, 1/8 finału LM: Atletico – Liverpool (1:0)
13.08.2020, 1/4 finału LM: RB Lipsk – Atletico (2:1)
17.09.2020, 1/2 finału LE: Inter – Szachtar (4:0)
16.02.2022, 1/8 finału LM: Inter – Liverpool (0:2)
16.03.2022, 1/4 finału LM: Juventus – Villarreal (0:3)
12.04.2022, 1/4 finału LM: Real Madryt – Chelsea (2:3 po dogr.)
27.04.2022, 1/2 finału LM: Liverpool – Villarreal (2:0)
W 2015 roku trafił do grupy UEFA Elite jako pierwszy Polak w historii. To była przepustka do tego, żeby jako pierwszy sędzia z naszego kraju od czasu Ryszarda Wójcika (MŚ 1998) pojechał na wielką imprezę. Podczas Euro 2016 prowadził trzy spotkania. Zadebiutował od starcia Hiszpanów z Czechami, a później jeszcze gwizdał Niemcom i Słowakom w 1/8 finału.
Zebrał dobre recenzje i dwa lata później sędziował kolejne dwa mecze mundialu 2018. Nie przyniósł wówczas szczęścia Argentynie, która tylko zremisowała z Islandią. Później wyrzucił z boiska Jerome'a Boatenga, ale Niemcy i tak pokonali Szwedów.
Wydawało się, że Marciniak będzie miał szanse sędziować jeden z najważniejszych meczów mistrzostw Europy w 2021 roku. Jednak na przeszkodzie stanęło zdrowie. Przez problemy z sercem nie pojechał na turniej. – Straciłem półtora roku przez chorobę, która na chwilę mnie zatrzymała i wyeliminowała z wyjazdu na Euro. Nie sądziłem, że będzie aż tak poważna, na początku ją bagatelizowałem. Cóż, takie jest życie, raz zabiera, raz oddaje. Nam oddało podwójnie – powiedział już po otrzymaniu finału mundialu w Katarze.
Sam to przepowiedział podczas wizyty w programie Canal + pięć lat temu, gdy na pytanie o to, czy ewentualnie dostąpi kiedyś takiego zaszczytu, odpowiedział twierdząco. Wystąpi w finale ze swoimi stałymi współpracownikami: Pawłem Sokolnickim i Tomaszem Listkiewiczem. Ten drugi pójdzie w ślady swojego ojca Michała, który pełnił rolę liniowego w najważniejszym meczu MŚ 1990.
Już podczas tego mundialu prowadził mecze zarówno Argentyny, jak i Francji. Obaj finaliści wygrali po 2:1. Komu tym razem przyniesie szczęście? Przekonamy się 18 grudnia. Początek niedzielnego finału o godzinie 16:00.
13.06.2016, faza grupowa Euro Hiszpania – Czechy (1:0)
22.06.2016, faza grupowa Euro Islandia – Austria (2:1)
26.06.2016, 1/8 finału Euro Niemcy – Słowacja (3:0)
16.06.2018, faza grupowa MŚ Argentyna – Islandia (1:1)
23.06.2018, faza grupowa MŚ Niemcy – Szwecja (2:1)
26.11.2022, faza grupowa MŚ Francja – Dania (2:1)
03.12.2022, 1/8 finału MŚ Argentyna – Australia (2:1)
18.12.2022, finał MŚ Argentyna – Francja
Nasz najlepszy sędzia jest szczęśliwym mężem i ojcem. Ż żoną Magdaleną ma syna Bartosza oraz córkę Natalię.
Marciniak jest fanem muay thai, czyli tajskiego boksu. Jak sam przyznał, otrzymywał już oferty walk w MMA. Na razie odmawia, ale kto wie, co będzie w dalszej przyszłości...
A ile zarobi za mundial w Katarze? Za sam udział miał otrzymać 70 tysięcy dolarów. Dzięki trzem meczom i sędziowaniu w finale łączna kwota wyniesie ponad 90 tys. USD.
Zobacz też: Spore pieniądze dla Marciniaka. Tyle zarobi za finał
To oczywiście spora suma. Za sędziowanie w Ekstraklasie arbitrzy otrzymują do 3600 złotych. Znacznie korzystniejsza jest oczywiście praca w Lidze Mistrzów, gdzie za jedno spotkanie sędzia główny może otrzymać do 10 tysięcy euro. Marciniak często pojawia się m.in. w Arabii Saudyjskiej, gdzie na pewno stawki nie są małe.
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.